Po "atrakcjach" związanych z opóźnionym lotem, lądujemy na wyspie. Już na pierwszy rzut oka widać, że nie jest to najładniejsza część Karaibów, ale cóż dajmy jej szansę...
Komentarze (0)
Komentarze moga dodawać tylko zarejestrowani użytkownicy
markesy markesy Beata i Piotr Markes (czasem córka Marta:-)