Oglądamy Sydney z przewodnikiem; opera w dużej ilości, Bondi Beach, a w południe lunch na statku pływającym po zatoce. Po południu przejeżdżamy Harbour Bridge i jedziemy na Manly Surf Beach - plażujemy, ale nie długo, bo atakują nas meduzy;-((
Zdjęcia (11)
Komentarze (0)
Komentarze moga dodawać tylko zarejestrowani użytkownicy
markesy markesy Beata i Piotr Markes (czasem córka Marta:-)