Po zaskakująco sprawnie przebiegającym locie lądujemy w Wenecji i zaczynamy jej zwiedzanie. Hotel położony blisko placu Św. Marka pozwala na na piesze wycieczki, a tramwaj wodny umożliwia przemieszczanie się na inne wyspy. Wenecja jest tak samo piękna, jak kilkanaście lat temu, kiedy widzieliśmy ją po raz pierwszy. Marta jest zachwycona i już wiem, że to będzie jedno z jej ukochanych miast - zaraz po Londynie i Rzymie...